Nikt nie zabroni sprzedaży używanych samochodów

Запрещать продажу подержанных авто с рук никто не станет Wczoraj wiadomość, że Rosja zakazuje nieoficjalnego rynku używanych samochodów, zostanie zakazana we wszystkich kanałach informacyjnych. Ta myśl wynika bezpośrednio z przemówienia szefa ROAD Władimira Możenkowa. Hałas po tej zapowiedzi wzrósł poważnie, na tyle, że urzędnicy musieli oficjalnie oznajmić, że szef wyższego szczebla zwyczajnie nie do końca zrozumiał. Okazuje się, że nie chodziło o sumę zakaz sprzedaży swoich samochodów Każdy, w każdej chwili, a także kupowanie z rąk, a nie od dealerów samochodowych. Nawiasem mówiąc, dealerzy nie sprzeciwiają się takiemu pomysłowi, ponieważ dziś mają tylko sześcioprocentowy udział w niszy handlowej używanych samochodów, wszystko inne dzieje się spontanicznie i niekontrolowanie, jak to mówią, z rąk do rąk. Uważają, że mogą zwiększyć ten udział do 25-30 procent. W końcu kupowanie od dealera jest zawsze niezawodne, nikt tu nikogo nie wyrzuca, w przeciwieństwie do "wolnego" rynku, na którym prawdopodobieństwo zakupu samochodu "niespodzianki" jest znacznie wyższe.

Tak więc rozważcie dealerów, a chęć oczyszczenia rynku z "drugorzędnych" samochodów w ich rękach w epoce stosunków kapitalistycznych nie jest uważana za coś wstydliwego. W każdym razie, jeśli teraz mają sześć procent rynku używanych samochodów, to jest to zasłużony poziom, który wyłonił się z rzeczywistej podaży i popytu na tego typu usługi. Jest oczywiste, że sprzedawca z ulicy, który chciał sprzedać swój stary samochód, powstrzymuje się od skontaktowania się ze sprzedawcą, robi to tylko sześć na sto osób. I nie jest to prosta tradycja, mówią, postanowił sprzedać - odkładasz reklamę, a sam kupujący. Gdyby dealerzy oferowali sprzedającym dobre warunki, prawie nikt by nie odmówił, ponieważ o wiele łatwiej jest oddać samochody do sprzedaży specjalistom, nie wygłupiać się, nie tracić czasu i nerwów, a potem po sprzedaży, aby zdobyć pieniądze.

Zalecany artykuł: Rosjanie w sierpniu kupili więcej przetworników UAZ niż japońskie ciężarówki

Sama sprzedaż jest bardziej opłacalna niż w sieciach dealerskich. I choć to prawda, dealerzy zasiądą na swoich sześciu procentach. Oni również to rozumieją. W takiej sytuacji nie mają innego wyjścia, jak tylko rozwijać swoje interesy, nie poprzez warunki rynkowe, ale poprzez korytarze energetyczne.

ROAD wyjaśnił, że mowa w sensacyjnej mowie jej głowy nie polegała na odsadzeniu rynku od prywatnych handlowców, ale tylko na stworzeniu jednego pola informacyjnego, w którym mieliby się zjednoczyć dane o wszystkich sprzedanych samochodach. Klient może uzyskać dostęp do tej bazy danych i niezależnie wybrać od kogo kupić: od dealera, ale droższy, ale z gwarancją, lub od prywatnego przedsiębiorcy, w którym tylko słowo sprzedającego jest gwarancją, ale tańsze. W ten sposób działa system sprzedaży używanych samochodów, w szczególności w Anglii.

LEAVE ANSWER